Cześć,
Podobnie jak w dziale Freestyle intereuje mnie ile juz dni, miesięcy, lat... gracie w streetball a lub też w koszykówkę. Do odpowiedzi dodać można trudne chwile jak i przyjemne związane z przygodą na sali albo na ulicznym boisku :)
Pozdrawiam Koli
Ja gram od trzech lat, ale pierwszy rok to były tylko "zabawy na boisku". Ostatnio bardzo mi było miło, gdy pani po turnieju powiedziała: "No, widać te wasze treningi "po godzinach"." ;] Bo rzeczywiście celność z dystansu mam całkiem niezłą.
ja od 2lat z duużymi przerwami xD z co do przygody to mój kolega zrobił wsada (jego peirwszy wsad) obrócił się tyłem do kosza rozłożył ręce i kosz mu na głowę spadł hehehe fajnie wyglądało.. nic poważnego mu się nie stało całe szczęście :D
Gram jakieś 3 lata w Kosza nie w Streeta. Trudne chwile ? Złamana ręka :/ i pół roku bez kosza T.T
ja gram w kosza 4 lata a w streetball jakieś 2
to teraz trudne chwile
miałem załamanie przez to że jeste niski ale teraz się ciesze bo podejdzie taki kozak na boisku 2metrowy przejde mu pod nogami a on ani się nie kapnie :P
hheh dobrze mówisz bartek :)
bartekh1996 nie martw się o wzrost najważniejsze jest serce do gry :)
haaa dokładnie :D! Fajnie sie tak pobawić
Ja w kosza gram ok 5 lat. W streeta ok. od półtora roku.
He w wakacje cieszyłem się jak głupi jak zrobiłem swojego pierwszego wsada na 2.80 :D.
Super też było jak nauczyłem się tak prawie do perfekcji crossovera. I wgl. jak trenowałem triki.
Najgorsze chwile to były pierwsze półrocze w gim. wtedy nie chodziłem na kosza :/
Ja trenuje 9ty rok kosza. Jedyny mój manakament to wzrost i masa ;p. Ciągle czekam na ten moment aż wyszczele ostro w góre. ;d
Seweryn poczekaj a sam zobaczysz :)