StreetBall - Forum na temat Ulicznej Koszykówki

Pełna wersja: Problem z niedowagą
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Mam już dosyć swojej wagi. Do 12-15 roku życia waga 55 kg była w miarę normalna. Ale na tym się zatrzymało. Od tego 12 roku do dzisiaj (18) mój rekord to jedynie 64 kg. Dziś ważę zaledwie 61, na 183cm.

Problem polega na tym, że potrafię tyć 3 kg w 2-4 tygodnie, a w jeden dzień to stracić, wracając do 61.

Typowe porady jakie znajduje w internecie to: weź się za siłownie + jedz wszystko co popadnie. Nie potrafię jeść wszystkiego co popadnie bo taka już moja natura. A nie pójdę na siłownie.. bo taka już moja natura :D


Znacie jakieś proste (do wykonania) ćwiczenia, które mógłbym robić i tym samym zwiększać moje zapotrzebowanie na jedzenie?

Pompki odpadają, to najgorsze ćwiczenie jakie znam, nie przynosi dla mnie skutków bo odkąd żyję nie potrafię zrobić więcej niż 10 (chyba że przy dziewczynach na WFie).

Brzuszków nie mam gdzie, a ciężarek 2kg nic nie daje.

Jakieś pomysły? Jak już będzie ciepło zabiorę się za kosza bo mam dużo czasu. Ale muszę przez zime utyć kilka kg.

Mój cel ogólnie to 10 kg wyżej. Na pewno jest do osiągnięcia i patrząc na to ile jem.. Pewnie w krótkim czasie.
Ja też mam trochę z tym problem , 14/15 lat i 52 kg przy 182 wzrostu , teraz po świętach miałem 59 , ale ja chyba to spalam przez treningi
nie jedz co popadnie bo nabierzesz masy tłuszczowej (tej zlej) po prostu, dieta na mase dla sportowców, którzy ćwicza na silowni.
Kasza,ryz,piersi kurczaka, jogurty,kaszki dla dzieci ( jak dla mnie wrecz idealne, przeciez dzieci jedza je by nabierac masy ciala), owocoe. To tak ogolnie, poszukam na kompie, bo gdzies mam tabele do diet na mase, z których sam korzystalem, to Ci wrzuce. Przedewszystkim jedz wiecej niz wynosi Twoje zapotrzebowanie w kaloriach.
I bez siłowni.. Załóżmy gdybym jadł ryż, owoce, jogurty i coś tam co sobie znajde w innych dietach na masę to co lubię. Będę liczył tylko żebym miał więcej niż potrzebuje to to wystarczy?

No bo oni mają na siłownię, prawda. A ja do siłowni nawet nie chciałoby mi się jeździć. Bilet, siłownia, miesięcznie to byłoby z 50 zł. Jeszcze nie pracuję.
Tak,powinno wystarczyc.. ale i tak jakieś ćwiczenia bys musial w domu wykonywać, zeby jakos ta mase uksztaltowac choc troche.
pompki Ci wystarcza, nie sa złe, wrecz najlepsze ćwiczenie do wykonywania w domu, a i przy okazji pomoga Ci sie rozwinac w koszykowce;)
wg mnie nie musisz sie nawet tak restrykcyjnie jakichkolwiek diet trzymac, skoro nie zamierasz chodzic na silownie, wiec jedz tylko ponad zapotrzebowanie:)

ps.
znasz jakis darmowu hostin plikow ale bez rejestracji? to Ci wrzuce te tabele.
imageshack.us bez rejestracji doda tylko jakieś tam bzdury. Co prawda najlepszy jak sie zrobi konto :P
ale zeby pliki pobrac, bo to w exelu masz, a nie zdjecia;)
edit:
masz http://www.uploader.pl/?d=4F130C012
Dzięki, popatrzyłem też na internecie. Na razie spróbuje to robić naturalnie, po prostu więcej jeść. No i te pompki.. Ech te pompki.. :D

Jeśli po 2 tygodniach nie będzie różnicy. To spróbuję dowalić te kalorie.. Nie wiem jeszcze czym ale sie pomyśli.

A jeśli nadal nie będzie to obczaję odżywki białkowe..
Ja mam 180 cm (14 lat) i ważę 68 kg. To jest moim zdaniem za dużo. Chce schudnąć do 60 i nadrobić masą mięśniowa, chyba, że to już masa mięśniowa :P Co do tych pompek Skillin'Up popracuj, ja 50 na raz wyciskam :D
Ja zależy jakie ;) Opuszczając się 5 sek i podnosząc się 5 sek 10 razy zrobię ;) Spróbuj sobie, jak zrobisz 3 bez przerwy to jesteś kox ;p
Stron: 1 2