Kolego nie wiem jak Tobie ale mi to bardzo pomaga.Spróbuj zagrać w nocy gdy nie widać ani kosza ani piłki. Nie wiem jak Tobie ale mi kontrola piłki i celność rzutów o wiele lepiej wychodzi :) Nie musisz iść na boisko o 3 w nocy ale teraz to np o 21 bo już jest ciemno :)
Ok to ja jeszcze coś dopowiem . Ucz się kozłować nie patrząc na piłkę . W przyszłości nie będziesz musiał się starać pozbyć się tego nawyku ;)
Dorzuce cos od siebie:
Nie wachaj sie przed przekozłowaniem piłki miedzy nogami w trakcie gry.
Czemu?
W trakcie gry jesteś bardziej skupiony na piłce, niż w trakcie swobodnego treningu, wszystkie mięśnie są bardziej napięte i dlatego w trakcie gry jesteś w stanie zrobić dużo lepsze wyczyny, niż w trakcie treningu. Zatem atakując na kosz spróbuj zrobić crossa, mijając pierwszego zawodnika, wrócić piłkę do sprawniejszej ręki, omijajac drugiego i wykonać pięknego layupa - lepszego treningu nie znajdziesz nigdzie.
Tak Chvascik mam wielki problem na lewą ręke. dziękuję za twoje rady. :) brakowało mi tego.
Poprostu: POMOGŁEŚ!
Maraii
Dziękuję, bardzo cenne rady ! będę się starał. Jak coś jeszcze nie będzie mi wychodzić to będę pisać.
A I jeszcze coś co to ten cross ? jak go wykonać? Layup też co to jest i jak go wykonać ? hmm ?
Crossover - zmiana kierunku podczas kozłowania ( zmiana ręki kozłującej ) , jak to zrobisz to twoja sprawa ;)
Layup - "normalny" rzut po dwutaktu
No, z tym Crossoverem będzie ciężko. Dzięki za pomoc. Spróbuję go samemu bez zawodników.
Kiedyś nie zwracałem na to uwagi czy umiem czy nie ,robić kozły pod nogami ,ale ostatnio próbowałem próbowałem i się udawało ;) Dzisiaj spróbowałem przejść całe boisko do kosza wzdłuż właśnie z kozłem pod nogami i o dziwo mi to wychodziło bo nigdy mi się to nie udawało, ale spróbowałem ;) Najlepiej zostań sam na boisku pod wieczór czy coś i skup się na maksa próbuj na początku powoli i mocno uginaj nogi , nie tak mocno żebyś klęczał czy coś ale ugnij po prostu i jedziesz z kozłem potem dajesz drugą nogę i kozioł ;)
Ja tam mogę połowę drogi do szkoły bez straty podczas kozłowania pomiędzy nogami. Spokojnie idę w przód i w tył. Nie muszę mieć ugiętych nóg. Mogę iść i np rozmawiać z kolegami ;p
Hehe zależy jak długa jest droga do szkoły ;) To ładnie że aż tak umiesz ;)