StreetBall - Forum na temat Ulicznej Koszykówki

Pełna wersja: wyskok z kamizelką obciążeniową
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
na internecie spotkałem się z negatywnymi opiniami na temat obciążników na ręce i nogi ,a co myślicie o np. bieganiu czy skakaniu z kamizelką obciążeniową czy będzie z tego więcej szkód czy pożytku ?
a po co targać ten złom za sobą i sie męczyć skoro można grać i skakać normalnie? jak grasz to skacz dużo i zawsze z calych sil i jak najwyzej potrafisz to poprawisz wyskok+masz pewnosc że nie popsujesz sobie stawów skacząc z obciazeniem
Dokładnie po co komu ryzyko, jeśli można obyć się bez ;) Propsy sizzerrowi.
A ja tylko od gry w kosza mam 3,47 zasiegu :D
o kurwa, jak kurek :D
a ty sizzer ile masz?
gdzies juz tutaj pisałem, że w lutym złapałem 348/349 i tego samego dnia sie kontuzjowałem :D i jeszcze sie nie wyleczylem, mysle ze teraz to bedzie gdzies ~330 :/
Ojejku ale dramat :( Aż tak nisko? :(

xD
no ale ja jestem osobą która nie tolereruje regresu :D
Nigdy nie stosowałem tego rodzaju obciążeń, faktycznie może się to wiązać z ryzykiem uszkodzenia stawów.