StreetBall - Forum na temat Ulicznej Koszykówki

Pełna wersja: Dziennik Koliego
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
A więc czas zacząć, prowadzenie własnego dziennika ma na celu zmotywowane mnie jeszcze bardziej do ćwiczeń.
Moj cel to zwiększenie kondycji, siły, poprawić szybkość, zgubić wagę, wyżeźbić ciało, zmniejszyć % tkanki mięśniowej tak do 15 - 12%.
Ćwiczę poki co intensywnie od 2 tygodni, zaczynałem od poziomu 90 kg, w poniedziałek było 87, ale pewnie to woda... Jutro mam ważenie rano, wiec będę pisał.

Ćwiczyłem dużo siłowo, pompki, przysiady, brzuszki, wznosy łydek, poprawę widzę, juz nie mam takich trudności jak na początku i powtórzenia zwiększam z tygodnia na tydzień. Co do diety jem systematycznie, normalne posiłki, odrzucając słodycze, alkohol, wszelkie słodkie,gazowane napoje... Tylko w niedziele robię dzień wolny, oraz pozwalam sobie praktycznie na wszystko, oczywiście z umiarem.

Dzień 1. (13.10.2013)
Dzisiaj aktualnie mam wolne, wypoczywam, jem czekoladę :)
Od jutra zamierzam dołączyć biegi, mam możliwość ćwiczyć na sali, wiec jakieś biegi, gry, na w zasięgu ręki.
Dzień 2. (14.10.2013)
A wieczaczynamy, ważenie było, waga wskazała 87kg. Po zajęciach wybrałem się na sale, troszkę pograłem, popływałam na ergometrze, troszkę na siłowni ogólnie taki mix.

Dzień 3. (15.10.2013)
Dzisiaj sporo chodziłem, pod wieczór trening siłowy, 5 serii, pompki(9) co serie inny rozkład rąk, przysiady(10),brzuszki(20), wznosy łydek(15) .

Tak jak pisałem na początku diety nie mam, trzymam sie jedynie swoich zasad, dzisiaj je lekko złamałem jedząc pizzę, ale odrazu wracam do pracy ....

Ps. Wybaczcie jak są błędy, pisze wszystko z telefonu...
Dzień 4. (16.10.2013)
Mój trening siłowy: 5 serii : 9 pompek , 10 przysiadów, 20 brzuszków, 15 wznosów łydek

Dzień 5. (17.10.2013)
7 km na ergometrze wioślarskim

Dzień 6. (18.10.2013)
Ergometr + 1,5 h gry w kosza.

Dzień 7. (19.10.2013)
Mój trening siłowy: 5 serii : 9 pompek , 10 przysiadów, 20 brzuszków, 15 wznosów łydek

Dzień 8. (20.10.2013)

Wolne, jadłem dużo i nic nie robiłem ...

Dzień 9. (21.10.2013)
Trening siłowy, lecz gdy nastał kolejny poniedziałek liczby się lekko zmieniły : 5 serii : 10 pompek , 10 przysiadów, 20 brzuszków, 20 wznosów łydek, 100 podskoków/bieg w miejscu.

Ważenie: 87 / 87,5 kg

Dzień 10. (22.10.2013)
Jako, że przed chwilą wróciłem z długiego spaceru, jeszcze nie wiem, ale zrobię powyższy mój trening.
Poprzednie dni (od 22.10.2013 do 19.11.2013)
Chyba z lenistwa, ale także z powodu studiów i ćwiczeń które wykonuje praktycznie codziennie, bardzo mało czasu znajduję na włączenie komputera...

Ale jestem, teraz postaram się częściej pisać, zobaczymy jak to się uda, piszę po prawie miesiącu, więc można już coś wywnioskować.

A więc, początkowo, treningi zajmowały Mi około 40 min, z czasem dokładam sobie różne ćwiczenia czy zwiększam powtórzenia i aktualnie całość zajmuje mi 1 godzina i 15 min. To taki optymistyczny czas.
Co do diety, to nie mam, uważam co jem, słodycze, alkohol tylko i wyłącznie w niedzielę. Staram się nie podjadać pomiędzy posiłkami, unikam słodyczy, gazowanego i inne.

Ćwiczenie:
Pompki, przysiady, brzuszki, brzuszki na boki, podnoszenie nóg leżąc, spięcia do kostek, spięcia, wznosy łydek, wchodzenie na schodek, bieg w miejscu. Tak powtarzam wszystko 5 razy.

Rezultaty: Zdecydowanie lepiej się czuję, grając w kosza widzę i czuję poprawę jeżeli chodzi o kondycję, nawet nieraz na szybkie się wyrwę, gdzie wcześniej nie miałem na to już sił. Teraz tylko gorzej z celnością ;)
Jeżeli chodzi o wagę, to różnie skacze ale na wczorajszy poniedziałek to wynosi : 85 kg. Wyskok nie wiem czy się polepszył, na ciele widzę przypływ masy mięśniowej, chodź jakoś nie zależy mi na niej...

Macie jakieś propozycje, aby nie koniecznie rosnąć, ale poprawić swoją kondycję, wyskok itp ?