Z tych lepszych to ci polecam :
- Hyperdunk 2011
- LeBron 9
- Hyperfuse 2011
Ale te "hyper-y" są chyba najlepsze.
Pozwoliłem sobie skopiować treść z innego forum :
" Marketingowo wygląda to tak: w Hyperfuse biega Rajon Rondo – synonim szybkości NBA, Hyperdunk swoim nazwiskiem firmuje Blake Griffin - uosobienie wysokich lotów. Tak naprawdę oba modele tworzyli chińscy projektanci. Jako, że koszykówka w Chinach jest głównie sportem outdoorowym – buty z założenia miały być trwałe, z podeszwą przyczepną i odporną na ścieranie. Dokładnie tak to wygląda – oba modele przypominają litą bryłę, a na spodzie nie znajdziecie ozdobników, ale solidny “bieżnik”. W odróżnieniu od np. Kobe VI, który na podeszwie ma wzorki “wężowej skóry” – zarówno Hyperfuse jak i Hyperdunk nadają się do gry (także) na ulicy.
Z mojego osobistego użytkowania mogę powiedzieć tyle: Hyperfuse są bardziej przewiewne. Hyperdunk są sztywniejsze, zdecydowanie ciaśniej przylegają do stopy, nawet bez sznurowania. Co ciekawe, wydawać by się mogło, że buty szybkiego Rondo (Hyperfuse) powinny być lżejsze niż Hyperdunki. Tymczasem jest na odwrót, jak podaje producent (nie sprawdziłem, nie mam tak dokładnej wagi) -> Fuse ważą 12,5 uncji = 0,3544 kilograma, a Dunk 11,5 uncji = 0,326 kilograma. Różnica nieodczuwalna, ale macie, jakby ktoś pytał. Z odczuwalnych rzeczy natomiast: Hyperfuse mają bardzo cienki język, jeżeli więc zwykliście mocno sznurować buty – prawdopodobnie odczujecie to na stopie.
Oczywiście nie ma co porównywać komfortu biegania w obu modelach z butami typu low (których jestem coraz większym fanem), ale mogę szczerze polecić obie pary. Różnica cenowa żadna (no w zależności od sklepu i kolorystyki). Jeśli ktoś by mnie zapytał, odpowiem: wszystko sprowadza się do wyglądu. Osobiście wybrałbym Hyperdunk, bo wyglądają porządniej (drożej) zaraz po wyjęciu z pudełka. Pozdro! "
Tekst pochodzi z
http://www.gwiazdybasketu.pl/nike-zoom-h...fuse-2011/ .