Trema i strach przed grą.

[MartianNBA]

Mam problem. Kiedy jestem na treningu jest wszystko okej, rzucam sobie trafiam około 80%. Przychodzi zcas na mecz. I nagle podczas meczu: strach przed rzutem z pół dystansu, z wjazdem pod kosz. Nie wiem dlaczego :/. Gram ze znacznie starszymi od siebie a mianowicie: 12 lat (wyjątek),15,16,20,24. Gramy 3 vs 3 i boje się że jak wejde pod kosz to zostane zczapowany, a rzut z dystansu jesli ktoś mi tylo ręke przed twarz postawi to od razu rzcuam z zagłowy lewą reką :/. Jak wy radzicie sobie ze stresem przed np. ochrzanem kolegi z drużyny ?

[small95]

nie wiem co ci poradzic : /
ja wychodze i gram na pelnym luzie zawsze czy to jakis wazny mecz czy po prostu tak 4 fun
ale na pewno nie mozesz sie bac ze koledzy cie ochrzania to bezsensu

[MartianNBA]

No właśnie wiem :/ Chyba ktoś powinien mnie uderzyć czymś ciężkim w głowe ^.^ Koledzy się czepiaja jak np. nie trafie 1 pół dystansu, a jak oni nie trafiaja po 10 razy to ja się nie czepiam ... Spróbuje troche wrzucić na luz :D

[Macias]

Jak cie nikt nie zczapuje, bo nie będziesz rzucał to się niczego nie nauczysz. Trzeba próbować ;)

[MrocznY]

To co teraz napisze może się niekoniecznie spodobać innym i tobie miałem ten sam problem co ty z uwagi na to że w moim mieście jeśli ktoś gra w kosza to jest w wieku 18+ ja mam 15 lat i 180 wzrostu normom było, że ktoś mnie czapuje lub nawet gnoi przed wszystkimi graczami na boisku z uwagi na moje niewielkie umiejętności był nawet takki okres czasu, ze chciałem dać sobie spokój z koszem ale po pewnym czasie pomyślałem sobie że potraktuje to jak wyzwanie sam dobrze wiesz, że bez rzutów i wjazdów pod kosza nieda się grac jak ktoś cię zczapuje śmiej się z tego i tyle :P

[Skillin'Up]

Znaczy śmiać to raczej nie dasz rady, bo mało kto tak potrafi "Jeb blok, wszyscy w okół ŁOOOOOŁ a ty: haha, fajnie." :D To nie jest proste. Ale napewno nie musisz się przejmować. Ja sam pewnie mam ten problem bo nie gram kompletnie z nikim meczów, raz na jakiś czas 1vs1 się zdarzy.

Natomiast pamiętam jak grałem jeszcze w noge (11-12 lat) i przychodzili 18 latkowie i te sprawy, też miałem ten problem. To po prostu chyba genetyczne :D. Ja wolałem stanąć na bramie, bo bałem sie spieprzyć, a mój ziomek w moim wieku specjalnie szedł na atak bo lubił wyzwania :D Ale i ja jak mnie zdejmowali z bramki, bo ja typowym bramkarzem nigdy nie byłem, odbijam tylko to co jestem w stanie... To jak czasem biegłem na atak to i ja bramki strzelałem. Więc wystarczy pewnie uwierzyć w siebie, skoro się potrafi.

Za to jak grywałem w kosza w szkole czy coś, zawsze czekałem na czystą pozycję. Jestem nieśmiały, więc ciężko mi było samemu jakieś akcje robić, za to bardzo łatwo traciłem piłe :D. Więc podawałem, lub jeśli miałem sporo strat to starałem sie nie dostawać zbyt wcześnie piłki haha, potem na wolną pozycję i rzut. Ale to tylko takie moje wspomnienia. Dzisiaj mam lepszy rzut i czułbym się pewniej, to i więcej bym rzucał. No i panowanie nad piłką lepsze.

Graj więcej meczów i się przyzwyczaisz, to chyba najlepsza metoda. :)

[Radex163]

Powiem Ci tyle, ja od kiedy pamietam gralem ze starszymi od siebie i powiem Ci tyle, że to sie zawsze oplaci, bo oni Cię więcej nauczą niz mialbys grac z jakims 13 latkiem. Ja teraz duzo wiecej wiem i umiem dzięki radom starszych kolegow.

[MartianNBA]

Tak, tylko że gdybyscie znali tego 24-latka :D To mój kuzyn starszy o 10 lat ode mnie w grudni stuknie mu 24. On jak mu podskoczysz to zaraz: "wyjebać ci? jeszcze raz takie coś to masz w pizde". Sorki że poprzeklinałem. Musze być bardziej śmiały i pewny siebie i chyba będzie okej :)

[small95]

ty no ale kuzyn ci chyba nie najebie?
nie lubie takich kozaczkow

[MartianNBA]

Chłopaki pomogliscie mi :D ! Dzisiaj grałem na luzie rzucałem keidy tylko miałem okazje i takie staty: 14 pkt, 11 zbiórek, 20 asyst :D Dzieki za pomoc !