• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
wyskok z kamizelką obciążeniową
#1
na internecie spotkałem się z negatywnymi opiniami na temat obciążników na ręce i nogi ,a co myślicie o np. bieganiu czy skakaniu z kamizelką obciążeniową czy będzie z tego więcej szkód czy pożytku ?
  Odpowiedz
#2
a po co targać ten złom za sobą i sie męczyć skoro można grać i skakać normalnie? jak grasz to skacz dużo i zawsze z calych sil i jak najwyzej potrafisz to poprawisz wyskok+masz pewnosc że nie popsujesz sobie stawów skacząc z obciazeniem
  Odpowiedz
#3
Dokładnie po co komu ryzyko, jeśli można obyć się bez ;) Propsy sizzerrowi.
[Obrazek: brownjpg.jpg]

Jeśli lubisz koszykówkę NBA zajrzyj czasem na Toronto Raptors Polska.
  Odpowiedz
#4
A ja tylko od gry w kosza mam 3,47 zasiegu :D
  Odpowiedz
#5
o kurwa, jak kurek :D
a ty sizzer ile masz?
Piękny jest wschód słońca widziany z boiska...
  Odpowiedz
#6
gdzies juz tutaj pisałem, że w lutym złapałem 348/349 i tego samego dnia sie kontuzjowałem :D i jeszcze sie nie wyleczylem, mysle ze teraz to bedzie gdzies ~330 :/
  Odpowiedz
#7
Ojejku ale dramat :( Aż tak nisko? :(

xD
[Obrazek: brownjpg.jpg]

Jeśli lubisz koszykówkę NBA zajrzyj czasem na Toronto Raptors Polska.
  Odpowiedz
#8
no ale ja jestem osobą która nie tolereruje regresu :D
  Odpowiedz
#9
Nigdy nie stosowałem tego rodzaju obciążeń, faktycznie może się to wiązać z ryzykiem uszkodzenia stawów.
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości