19-06-2010, 00:05
A NIECH MNIE... TO SIE NAZYWA DOBRA MOTYWACJA
Motywacja
|
19-06-2010, 00:05
A NIECH MNIE... TO SIE NAZYWA DOBRA MOTYWACJA
19-06-2010, 12:18
Wiecie jaka sie dobra motywacja?:D Na mnie to dziala w 100 % gdy wchodze na boisko a tam siedza zajebiste dupeczki i właśnie bede oglodaly jak ja gram wtedy wiem ze muszę ogarnąć to boisko i zabłyszczeć przy nich :D
19-06-2010, 13:38
A dla mnie dziewczyny to nie motywacja. Ja gram sam dla siebie bo to kocham, nie gram dla rodziny , kolegów , dziewczyny czy coś takiego. Gram dla siebie i tyle, wychodzę na boisko pokazać się z jak najlepszej strony i tyle.
19-06-2010, 13:59
Na mnie właśnie też jakoś te dziewczyny nie działają ; /
Podoba mi się jego gra, podoba mi się jego styl. Hej on jest OK! LeBron James
19-06-2010, 14:31
Na mnie lepiej działa jak jest jakiś trener albo skaut z polskiej ligi lub z zagranicy.
19-06-2010, 17:21
mi dziewczyny przeszkadzają zawsze :P
Obiecałem pomóc w promowaniu strony kolegi, który odkrył koszykówkę dopiero:
ZAPRASZAM POD TEN LINK ! ! ! Wejdź i zostaw mu komentarz alby czuł się lepiej :) !
19-06-2010, 20:47
gdy grasz dla szpanu tracisz ważne pkt i potem one mają cie gdzieś a twój zespół przegrał :)
Basketball- I love this game
19-06-2010, 22:44
no tak , szpan do niczego nie prowadzi
19-06-2010, 22:57
co jak co ale ja max gram 3 vs 3 jak pisalem nie gram ligowych meczy czysty street w ktorym liczy sie tylko szpan ja wole kogos efektywnie pojechac niz rzucić pkt :D A gdy jest turniej jakis to wtedy co innego staram sie wygrac niz grac efektownie chociaz i tak liczy sie przyjemnosc nie zaleznie od zdobytego miejsca :)
|