• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Kontuzje
#1
nie znalazłem żednego podobnego teamtu więc może się przyda... ;)

Mnie spotkała "kontuzja" , której nie da się już wyleczyć... Jestem, a w zasadzie byłem alergikiem. Leczyłem się u prywatnego lekarza przez blisko 2 lata. Terez gdy "rzekomo jestem zdrowy" ten sam lekarz powiedział mi: "Nie masz szans na jaki kolwiek sport wyczynowy w przyszłości..." Dlaczego ? "Gdyż pojemność Twoich płuc zmniejszyła się i nawet jeśli będziesz pracował dwa razy ciężej od innych, to w ostatecznym rozrachunku będziesz gorszy od kolegów" ...

Przybiło mnie to. Z koszykówką mniej lub bardziej wiązałem swoją przyszłość. A tu taka nowina ?
Jedno wiem na pewno. Basket to moja pasja i całe życie. Nigdy jej nie opuszczę. Będę walczył o jak najlepsze wyniki, nawet kosztem zdrowia.
  Odpowiedz
#2
w wieku 6 lat zrobili mi testy na alergie i wyszlo mi ze jestem uczulony na prawie wszystko (siersc kurz roztocza itp) dodatkowo powiedzieli mi ze mam astme i ze musze siedziec na chacie i najlepiej sie nie ruszac zadnych sportow
przez cale zycie nie mialem dusznosci (teraz mam 16 lat) co jest naturalnym objawem astmy i alergii
przez 6 lat bylem "odczulany" i rzekomo wyzdrowialem jednak przez caly ten czas gralem w kosza i nie mialem nawet zadyszki (wiadomo po kilku godzinach cos tam posapalem :D) tak wiec bylem albo nawet jestem w podobnej sytuacji co ty i dalej gram w kosza bez najmniejszych problemow
Piękny jest wschód słońca widziany z boiska...
  Odpowiedz
#3
Czyli grasz z astmą, tak ? Mi powiedzieli że uciekłem od astmy oskrzelowej
  Odpowiedz
#4
chodzilo mi o to ze powiedzieli mi ze mam astme ale nigdy nie mialem zadnego z jej objawow
a ty masz jakies dusznosci czy cos?
Piękny jest wschód słońca widziany z boiska...
  Odpowiedz
#5
Sport kosztem zdrowia..
Czasami trzeba wybrać zdrowie, czasami sport. Byłem ost. chory i zapłaciłem za to słoną cenę.. Z którą ciężko mi teraz... Jakoś się ogarnąć.
Wracając.
Prawda to i nie prawda. Nie mam wykształcenia jak ten twój lekarz i nie wierzę jak on w tą medycynę. Jednak wierzę w zdrowe podejście do sportu, wyrzeczenia pod adresem sportu i pracę do utraty tchu.
Jednak uważaj.. Płuca to nasza pompa paliwowa a jak ona siądzie to paliwo nie będzie dochodziło (02) a wtedy...
Z głową chłopaki ; ))
Podoba mi się jego gra, podoba mi się jego styl. Hej on jest OK! LeBron James
  Odpowiedz
#6
Ja pie***le... Bo będziesz dostawał zadyszki.
Ja też miałem astmę. Jakoś teraz gram normalnie ze znajomymi.

Jeśli człowiek ćwiczy (nie za ostro), to pojemność płuc się zwiększa powoli.

Mój brat miał/ma astmę (nie jest widoczna, ale wciąż ją ma), jak i ja. I jakoś on teraz potrafi dość daleko przebiec na jednym oddechu. Codziennie biegał, a zaczął tak gdzieś w 2 technikum bodajże, jak był na wakacjach w Grecji ze szkoły (miał tam praktyki jak pamiętam), a teraz jest na 1-wszym roku magistra.

P.S. Dodam, że też jestem alergikiem (szczególnie lato - pyłki traw).
Niedostępny
  Odpowiedz
#7
Ja jak miałem kilka lat tez miałem astmę, i nie mam teraz wcale problemów ani gorszej kondycji- jestem jednym z zawodników w mojej drużynie z najlepsza kondycja. Mam kolegę który ma astmę i masę alergii na pyłki i gra w nogę, ale zamierza rzucić piłkę nożną i zacząć trenować na maraton w te wakacje. Po prostu musisz uwierzyć ze nie masz wcale astmy, ze masz takie same warunki jak reszta osób i ostro trenować. Oczywiście nie możesz od razu zacząć od biegnięcia maratonu, zaczynasz z niska poprzeczka, ale podnosisz coraz wyżej i tak dojdziesz do sukcesu.
[Obrazek: attachment.php?aid=144]
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości