StreetBall - Forum na temat Ulicznej Koszykówki

Pełna wersja: Stres - jak sobie z nim radzić ?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Jak przebiegnę 2,3 długości boiska to już mam luzik. Przed tym tylko troche jakoś tak. Aa i jak żuje gume to jestem bardziej spokojny :D:D
ja jak zawsze gram to czasami sie boje ze cos nie wyjdzie ale jak dostne pilke i zrobie kilka akcji albo trafie raz do kosza podczas gry to juz potem normalnie gram
heh ja tak samo.przed meczem jak sie powyglupiam to na meczu nic sie ni stresuje ani nic. Najlepiej przed meczem jest posluchac jakis kawalów albo cos.......
ja tak zawsze robie hee, jak i ty, to juz uzależnienie :D
Panowie....

Mam dokładnie ten sam problem i szlag mnie trafia !!!

Gram w kosza od nastu lat - pierwsza piątka w ogólniaku, później na studiach, amatorska liga itp. Ostatnie kilka lat miałem przerwę - grałem tylko raz w tygodniu dla zabawy.

Ostatnio dostalem propozycje powrotu do ligi amatorskiej w moim miescie. Wzialem sie za siebie, schudlem, gram 2 razy w tyg plus mecz + zajecia na silowni (mam 28 lat) i.... wszystko idzie pieknie na treningach , gram dobrze, zbiórki moje akcje podkoszowe, gra - rewelka, a przychodzi do meczu i ... DRAMAT !!!

Nogi jak z ołowiu, zadyszka po 2 minutach (3 dni wczesniej gralem 1,5h na pelnych obrotach i nic , na treningu), bojazliwa gra.

Wsciekam sie na siebie cholernie i szukam rozwiazania, bo wiem, ze to "spinka" zjadaja mnie nerwy. Gram na meczu 10% tego co na treningach, boje sie grac to co wtedy, nie potrafie przejsc goscia, ktorego na treniungu bym przezul jak gume do zucia....

Jakies rady ???

Mówie poważnie - wiem, że jak znajdę sposób na odblokowanie, to będzie naprawdę pięknie, bo ten sport to moja miłość i moje życie, mój afrodyzjak :)

Jak grać na meczu tak jak na treningu, skoncentrowany ale na luzie, z błyskiem powerem...
HELP
Tutaj chodzi jedynie o twoją psychikę. Jak powiedziałeś miałeś długa przerwę to dlatego. Moim zdaniem to tylko kwestia czasu i przełamania się, wmów sobie że jesteś tu najlepszy, potraktuj mecz na pełnym luzie i dla zabawy jak zwykły trening.
Ja gram jako rozgrywający albo rzucający obrońca, i często mam właśnie problemy ze stresem. Po prostu boję się że gdy będzie te ostatnie 5 sekund na oddanie rzutu dzielą nas 3 punkty od wygranej i ja muszę rzucać bo zazwyczaj pada na rzucającego obrońcę, to wtedy troszkę stres jest. Ale już sobie ogarnąłem taktykę na stres dobry rap z Ameryki kilka filmików obejrzanych przed meczem z graczami AND1 i wszystko dobrze (zwody itp.)
Ja mam cos takiego jak juz ktos to pisał początek i gram fatalnie nie ogarniam psuje ostatnio własnie mialem turniej streeta to w pierwszym meczu 2 pkt a potem w nastepnym 18 . Moim zdaniem jak ktos gra dlugo w klubie i gra w meczach ligowych to po jakims czasie nie bedzie odczuwał stresu :)
Ja właśnie za rok będę grał w klubie z przeszłością UKS SP27 KATOWICE. W 2007 ten zespół miał w U16 3 miejsce w Polsce itp, a więc będzie trzeba dobrze grać.
ja będe grał w zachodniopomorskiej lidze kadetów to trzeba przez wakacje ciwicztc :P
Stron: 1 2 3