StreetBall - Forum na temat Ulicznej Koszykówki

Pełna wersja: trening ogóly
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
tak wiec mam tylko 12 lat i chcialbym pocwiczyc nie na wyskok tylko poprostu na granie idzie zima wiec prosze o propozycje dokladniej chodzi mi o zestaw cwiczen nie obciazajacych stawy np jakies pompki itp
Tak, więc masz 12 lat. W twoim wieku skupił bym się przedewszystkim na technice rzutu. Nawet nie wiem czy masz dostateczne siły aby rzucić piłkę do kosza, technicznie, nadać jej odpowiedną rotację. Gdzieś czytałem że ten rzut należy trenować od 13 roku życia. Ale jak najbardziej nie przeszkadza abyś zaczął się szkolić teraz, jeśli ci oczywiście zależy. W twoim wieku miałem niezły wyskok, bo w wieku 13 lat w 6 kl robiłem wsada na 2.60 a w 5 kl. właśnie zaczynałem brać Basketball bardziej pod uwagę. Trenowanie wyskoku w wieku 12 lat to totalna głupota, jeśli cię tym uraziłem to sorry, jesteś w wieku w którym chcesz być wielki, najlepszy, nie dziwie sie też nadal taki jestem :D. Jeśli od tej pory będziesz dobrze trenował rzut, licz na sukcesy. A jeśli chodzi o wyskok, narazie rozciągaj się przed i po treingu oraz dbaj o rozciąganie na wf to będzie okej. Ps. Ile masz wzrostu?
mam 160 wzrostu i nie chcem trenowac wyskoku a co do rzutu to rzucam z nadgarstka od 2 lat :D
okej z nadgarstka, ale czy wyprostowujesz rękę do maximum itp? Pewnie rzucasz spod "cycków" A co chciałbyś trenować?
nie nie wypycham pilki a a tak przyspeszenie i zwinnosc
Twoim wieku ciężko co cokolwiek ćwiczyć ponieważ obciąża to twój organizm. Ale jeśli chcesz to można pompki robić będą idealne. A póki co baw się koszykówką ćwicz rzut.(rzucaj póki nie spudłujesz:D)
po każdym nie trafionym rzucie 5 pompek i 5 przysiadó :D
To za pół roku będziemy mieli kolejnego Pudziana :P
Ja w Twoim wieku skupiałem się tylko na skuteczności rzutów. Wtedy to było dla mnie najważniejsze. W podstawówce miałem W-Fy z nauczycielką, która grała zawodowo w kosza w miejskim klubie. Każdy W-F to koszykówka. To były czasy...chyba miałem lepszą skuteczność niż teraz :( Przez 3 lata złapałem sporo nawyków, tych pozytywnych rzecz jasna. Potem gimnazjum i nie zagrałem w tym czasie ani razu w kosza. W zeszłym roku zacząłem się interesować tym sportem na nowo. Tylko, że teraz nie dostanę się na żadne treningi, bo żadna drużyna mnie nie weźmie. Pozostaje mi tylko streetball i własna praca. Jeśli chcesz być w tym dobry to nie zmarnuj szansy. Graj i nie zaniedbaj tego, bo potem możesz mieć problem jak ja ;) Teraz mam 17 lat i jedyne co mam wspólnego z koszykówką to lekcje wychowania fizycznego, to forum i streetball z kumplami. Teraz muszę cholernie ciężko pracować, aby odnowić danwe umiejętności.
He Grigo ciężka robota przed tobą. A Jeśli chodzi o Ciebie Mati, to świetnie powiedziale Wade baw się koszykówką i ciesz się ją, w twoim wieku tylko i wyłącznie rzut, a do tych przysiadów w tym wieku też nie jestem do końca przekonany..
Bez przesady. Od małego na Wfie są przysiady. Jak właśnie miałem ok. 12 lat to chodziłem na karate i robilismy mase przysiadów i nie mam żadnych problemow teraz :D Ale to napewno kwestia organizmu.
Stron: 1 2 3