Ja też się nie rozciągam, bo po tym zawsze mam zakwasy... Tak. Zakwasy.
Jedyne co robię, to codziennie wieszam się na kilka sekund, żeby przywrócić moje 2cm, które nie mam pojęcia kiedy mi ubyły. 183 a 181 to serio co innego!
Ale ja też nie chodzę na siłkę ani nie robię żadnych ćwiczeń. Pewnie gdy zacznę, to będę musiał też zacząć się rozciągać :)
A gdzie się wieszasz ? Masz drążek w domu ? Ja w szkole co przerwe się wieszam i podciagam pare razy, tak dla treningu ;).
ja mam drazek w domu i codziennie podciagam sie bardzo duzo razy + pompeczki + hantle i to jest wystarczajacy trening jak dla mnie
od wieszania sie na drazku urosne? :D
Chciałbym mieć. Mam jedynie schody. A obok schodów jest.. jak to się nazywa.. "Barierka" z desek. Schodzę w dół, tak żeby móc się powiesić i łapie się deski :P Cholernie niewygodne, drążek jest okrągły a deska kanciasta, dlatego robię tylko po kilka sekund jak przechodzę :) Ale efekty i tak czuć, bardzo często czuję jak mi "strzela" u dołu kręgosłupa ;)
Nom. Jak powisisz z rana codziennie np. wstajesz rozci agasz się 5-10 minut. Na drążek. I Masz +3 cm do wzrostu :). Widze ostro jedziesz, nie wytrzymałbym chyba podciagania,hantli i pompek :D Gz :D
no w wakacje wiecej czasu to wiecej robilem teraz szkola wracam zabity do domu to troche mniej
skillin up drazek nie jest drogi, w kazdym sportowym albo na allegro do 3 dyszek sobie mozna kupic taki miedzy futryne w drzwiach ;)
a z tym 'rosnieciem' to mnie rozwaliliscie xD
No tak xD Ciężko uwierzyć ale to prawda :D Jeśli będziesz to robił codziennie to ejst szansa że ten wzrost na stałe pójdzie w góre i tak cały czas. Aż osiągniesz jakiś tam wiek :D
no nie moge z tego :D ale ok wierze na slowo od dzisiaj bede rano wisial ile wytrzymam ;D
Dużo nie, bo zakwasy Cię złapia pod barkami :D. Ale minute dwie, rozciąganie i git :D
Wisi się przeważnie po ćwiczeniach, a nie przed. Jak się robi np na drabinkach, to nie można od razu zeskoczyć, tylko trzeba zejść. To działa, ale dużych efektów nie widać ;)