• 0 głosów - średnia: 0
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
Ogólny trening
#1
Hej wszystkim.

Do końca wakacji dużo czasu nie zostało, a ja muszę do tego czasu rozwinąć umiejętność grania w streetball. Ale od początku.
Nie interesuje mnie tylko poprawa celności rzutów czy sprintu. Muszę poprawić wszystko ;) I przy tym się nie zajechać. Czyli trening musi obejmować rzeczy typu kondycja, siła, szybkości, a także te typowe dla koszykówki - celność rzutów, kozłowanie etc.
Szybko o mnie - mam 182 cm, ważę ok 70 kg, mam 16 lat. Kondycja przeciętna - nawet poniżej przeciętnej. W kosza grywałem mało, niedawno zacząłem intensywniej.

Czekam na porady, z góry za nie dziękuje i pozdrawiam ;)

  Odpowiedz
#2
To powiem tak , ja mam 180 niecałe , 65 około kg i 14 lat . Najlepiej jakbyś robił to co ja :


- 10-15 pompek
- 30 brzuszków
-50 przysiadów
-15 pompek tyłem przy ławce ( ręce na ławce , tyłek do góry i robić tak tyłem pompki , dobre na mięśnie i hmmm ... dziwne ale też na wyskok )
Czyli typowa rozgrzewka . ( najlepiej rano i wieczorem jak znajdziesz czas )


10 rzutów z lewej i 10 z prawej strony ( celnych , potem można to zwiększać i najpierw zza trumny lekko , a potem aż do 3 , dzięki temu w pół roku z rzutu z "dwóch rąk" , nauczyłem się rzucać bez wysiłku samym nadgarstkiem 3 na koszu 3.05)

Do tego 10-20 osobistych , pamiętaj , nie musisz się śpieszyć , na oddanie rzutu masz chyba 5 sek jak nie więcej , zawsze powtarzaj sobie to samo co sobie wymyśliłeś , ja mam osobiste takie jak LBJ ;D

PS: Z szyną na palcu 20/20 osobistych , 2 seria 17/20 i 3 19/20 to chyba jest dobry wynik ;D ( przy tym 17/19 zaczął wiać wiatr i kropić deszcz ) , chciałem zrobić 4 serie ale zaczęła się ulewa i zmokłem ;p

Jeśli masz wolne boisko ( sale ) , to biegaj od kosza do kosza i przy każdej końcówce 5-10 razy spróbuj dotknąć obręczy .

Nasz kochany Szubarga kazał nam 15 razy dotykać obręczy i biegnąć lżejszym sprintem , ale to było były chyba tylko 2 serie , odpoczynek i znowu ( 1 seria w tą i z powrotem) , trochę się można było namęczyć przy tym ;D

A jeśli jesteśmy już w temacie treningów do "jedynki" to jeśli grasz na streecie , asfalt na 1 kosz to wyznacz połowę boiska i coś takiego :

Krok obronny na lini końcowej z jednej strony na 2 ,potem do połowy linią boczną , potem po środkowej , znowu po bocznej i potem po końcowej ( taki zygzak ) . - Krok obronny to nic innego jak od stawny do stawny .
Te ćwiczenie robimy na zgiętych kolanach , wyprostowani i pierwsze treningi wolniej i dokładnie , a potem jak najszybciej , ale też ma to być dokładnie !

Krok obronny jest ważny , i jak nauczysz się np spychać gracza do lini , zastawiać mu prawą stronę , żeby szedł tylko na lewą gdzie mu będzie trudniej to naprawdę dużo zdziałasz .

PS : Możesz też ćwiczyć krok obronny w baaardzo męczący sposób :

W "żółwim tępię" idziemy krokiem obronnym przez całe boisko , robimy jak największe kroki i czekamy tak 2 sek po zrobieniu każdego ( jeśli jesteś na sali wystarczy w tą i z powrotem , jeśli na betonie to 4 długości ).

Teraz coś na szybkość i refleks ( wymagana sala , no chyba że chcesz robić z 25 długości na małym boisku do streeta )

Trening polega na tym , aby sprintem podbiec do osobistych "złapać" linię , cofamy się na start ( całe ćwiczenie biegiem ) , do połowy i cofamy się na start , do 2 osobistych i cofamy się i do końca i się cofamy .

Można przy tym ćwiczeniu używać piłki , ale ćwiczyć obydwie ręce ( biegnąc do lini prawą ręką , przy lini obrót w prawo i zmiana ręki na lewą , potem obrót w lewą stronę i zmiana ręki na prawą itp )

PS : obrót 180 stopni nie spin ;D

A na tym zakończę , musiałem coś napisać bo muszę wyćwiczyć palec świeżo wyciągnięty z szyny :D

Życzę miłego treningu !


PS : Może teks nie jest jakoś pooddzielany i nie jest za bardzo przejrzysty , ale jak ktoś chce może poprawić ;D
"To become a champion is the result of hard work and dedication but all champions start with a dream"
  Odpowiedz
#3
"Trening polega na tym , aby sprintem podbiec do osobistych "złapać" linię , cofamy się na start ( całe ćwiczenie biegiem ) , do połowy i cofamy się na start , do 2 osobistych i cofamy się i do końca i się cofamy ." - to są "Samobójki"
Pewnego dnia 1963 roku, Bóg, postanowił stworzyć koszykarza idealnego. Więc stworzył Jordana.

Polecam moją stronę o NBA, NCAA
  Odpowiedz
#4
Chodzi ci że tak to ćwiczenie się nazywa ? Czy że się zmęczysz a brak efektu ;p ? Ja słyszałem kilka nazw i jedną jaką zapamiętałem ( nie wiem czy dobrze piszę ) to duży trip , trib czy jakoś tak ...
"To become a champion is the result of hard work and dedication but all champions start with a dream"
  Odpowiedz
#5
tak, chodzi o nazwę
Pewnego dnia 1963 roku, Bóg, postanowił stworzyć koszykarza idealnego. Więc stworzył Jordana.

Polecam moją stronę o NBA, NCAA
  Odpowiedz
#6
Spróbuję tego ;) za jakiś czas opiszę efekty i moją opinię. Mile widziane także inne wersje treningów. i dziękuje Ci za wrzucenie tego ;)
  Odpowiedz
#7
To nie jako takie wrzucenie , tylko pisanie z głowy i własne doświadczenia ( wszystko z tego robiłem oprócz przysiadów na 1 nodze ;) )
"To become a champion is the result of hard work and dedication but all champions start with a dream"
  Odpowiedz
#8
Wiem wiem, właśnie za opisanie tego wszystkiego dzięki dla Ciebie ;)
  Odpowiedz
#9
Ja robie tak:

Gdzies 9;00-10;00h robie 100 pompek, 200 brzuszkow, 100 wznosów łydek, 100 przysiadów i hantalmi na biceps 100 na reke(6kg).Zaraz po tym ide biegac(truchtem zwyczajnie nie jakieś tam żadne sprinty itp.) Po powrocie robie z 15 min taki niby ball handle trening, krece pilka wokol glowy i tego typu badziewia.
do 15;00 sie opier*alam ;p i ide na boisko tam robie po 50 lay-up na reke po tym kozlowanie cwicze(Cwiczenia robie jakie mi do glowy przyjda, np. kozlowanie za plecami to robie troche w miejscu i troche w chodzie z 3min na jedno cwiczenie, na max speedzie oczywiscie.)Potem rzut(podobnie jak macias:D)
shooting form tak z 2-3m od kosza bez jumpa 3 rzuty z rzedu po bokach i naprzeciwko, potem z poldystansu po 5 celnych z katow 90,45,0(2strony)
i trójki tak samo jak poldystans. Rzucam do znudzenia jak nikogo nie ma;d z 2-4h ;p
  Odpowiedz
#10
(11-08-2011, 20:47)kubis napisał(a): Ja robie tak:

Gdzies 9;00-10;00h robie 100 pompek, 200 brzuszkow, 100 wznosów łydek, 100 przysiadów i hantalmi na biceps 100 na reke(6kg).Zaraz po tym ide biegac(truchtem zwyczajnie nie jakieś tam żadne sprinty itp.)

100 pompek, 200 brzuszków, 100 z łydkami, hantle a po wszystkim biegasz? :D ja prosiłem o trening dla początkującego a nie sposób samobójstwa ;) Bo owszem, dam radę zrobić, ale nie będzie potem siły na nic innego, nie mówiąc o zakwasach i dużej możliwości kontuzji.
  Odpowiedz


Skocz do:


Użytkownicy przeglądający ten wątek: 1 gości